Motyle w brzuchu trzepoczą coraz mocniej, bo już za chwilę rozpoczyna się sezon startowy w psich zaprzegach. Czyli również w canicrossie. Postanowiłam przygotować dla Was małą ściągę - gdzie można wystartować i co trzeba wiedzieć.
To miniprzewodnik dla tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił, a nie bardzo wiedzą, gdzie szukać zawodów, a jeśli już znajdą... kompletnie gubią się w gąszczu fachowych określeń, tysiącu regulaminów na stronie Polskiego Związku Sportu Psich Zaprzęgów. Przynajmniej ja tak miałam. Czarna magia. Na szczęście była Paulina, która ze swoimi psami startowała już w zawodach, więc wszystko mi wyjaśniała. I żeby nie było. Pisząc ten tekst, mam w tym bardzo konkretny interes -
CHCĘ MIEĆ SIĘ Z KIM ŚCIGAĆ :) W tej chwili wygląda to tak, że canicross jest niezwykle niszową dyscypliną i na niektórych zawodach w kategorii kobiet startuje... jedna zawodniczka. Tak więc czytajcie, trenujcie i do zobaczenia na zawodach!
A jak Aktualne szczepieniaOczywiście mówimy o szczepieniach psich. Zgodnie z regulaminem pies musi mieć komplet ważnych szczepień. Musi też być odrobaczony. Na każdych zawodach trzeba obowiązkowo przejść kontrolę weterynaryjną, podczas której lekarz ogląda psa i sprawdza książeczkę zdrowia.
B jak biegW canicrossie obowiązuje bezwględna zasada: zawodnik biegnie ZA psem. Wyprzedzanie psa, ciągnięcie go, zmuszanie do biegu jest niedozwolone.
C(C) jak CanicrossWszystkie dyscypliny zaprzęgowe określane są tajemniczymi dla laika skrótami. Nas interesuje wszystko to, co ma symbol CC. Jeśli w opisie zawodów w wymienionych dyscyplinach widzicie CC - dobrze trafiliście! Oczywiście jest podział na kategorie. I tak CCM i CCK to canicross mężczyzn i canicross kobiet. A na przykład CCKJMł - canicros kobiet juniorek młodszych.
D jak DrylandAngielska nazwa właściwie wszystko wyjaśnia. Ale żeby nie pozostawiać wątpliwości - chodzi o zawody w warunkach bezśnieżnych. Tylko na zawodach drylandowych znajdziecie canicross. W warunkach śnieżnych z psem startuje się na nartach i wówczas jest to skijoring (a więc odrębna dyscyplina).
G jak GO!Zastanawiacie się jak wygląda start zaprzęgów? Czy psy się nie poplączą, ludzie nie powpadają na siebie... Otóż w psich zaprzęgach rozróżniamy dwa rodzaje startu. Tradycyjny, znany z każdych innych zawodów biegowych, czyli masowy. Oraz drugi, stosowany najczęściej - start pojedynczy. Polega on ta tym, że zawodnicy startują w określonych odstępach czasu. Nie ważne więc kto pierwszy wbiegnie na metę, ale kto uzyska najlepszy czas. Osobiście wolę tę drugą opcję. Start masowy - jakby nie patrzeć, zawsze oznacza większe zamieszanie i konieczność sprawnego "ogarnięcia" siebie i psa na początku wyścigu (a ja w "ogarnianiu" najlepsza nie jestem;))
I jak InformacjeCóż, z tym bywa różnie. Strony wielu klubów, ale też strona Polskiego Związku Sportu Psich zaprzęgów pozostawiają wiele do życzenia jeśli chodzi o bieżące aktualizowanie informacji. Jeśli upatrzycie sobie jakieś zawody w kalendarium (patrz literka T), to znajdźcie też stronę organizatora na Facebooku - tam zwykle przepływ informacji jest lepszy.
K jak KosztyStart w zawodach kosztuje. Tak samo jak w każdych (lub prawie każdych) zawodach biegowych. Wpisowe jest różne i waha się od kilkudziesięciu do niespełna 100 zł. Często w cenę wliczony jest także udział w wieczorze maszera (patrz literka W). Nie zapominajcie też, że podczas jednych zawodów startujecie zazwyczaj dwa razy (patrz literka Z). Do kosztów musicie oczywiście doliczyć dojazd na miejsce zawodów no i nocleg. Zwykle organizator podaje namiary na tanie i przyjazne psom miejsca w okolicy.
L jak Liga ZaprzegowaLiga Zaprzęgowa (LZ) jest dla osób starających się o licencję zawodnika. W praktyce oznacza to, że w Lidze Zaprzęgowej może wystartować każdy amator. Czyli każdy, kto ma ochotę spróbować swoich sił w canicrossie musi sprawdzić, czy na danych zawodach są biegi w ramach LZ. Jeśli tak - może wystartować! Poziom wyżej jest Puchar Polski (PP) - tylko dla zawodników z licencją Polskiego Związku Sportu Psich Zaprzęgów. Nie będę się rozpisywać na temat samych licencji, ścieżki ubiegania się o nie, przywilejów i obowiązków zawodnika licencjonowanego. Jeśli ktoś jest ciekawy - odsyłam do stosownego regulaminu (literka R).
Ł jak ŁódźTo miejsce dla mnie ważne, bo to podczas ubiegłorocznych zawodów w Łodzi bez pamięci i od pierwszego wejrzenia (a właściwie pobiegnięcia) zakochałam się w canicrossie. Również w tym roku łódzki Klub Sportowy Alaska, którego mam zaszczyt być od niedawna członkiem, organizuje pierwsze zawody w sezonie. Nie ma tu ani Ligi Zaprzęgowej, ani Pucharu Polski. Wszyscy startują na jednakowych zasadach. Zawody są jednodniowe. Pewnie wytrawni biegacze zaczną się zastanawiać, czy warto jechać do Łodzi po to, żeby przebiec 3 kilometry z psem? Po stokroć tak! Przybywajcie więc tłumnie! :)
Zawody odbędą się 28 września w Lesie Łagiewnickim – szczegóły znajdziecie
TU.
N jak Niebieski kwadratNa trasie zawodów spotkacie się z oznaczeniami. Najważniejsze znaki to czerwone koło oznaczające zakręt (stawia się je ok. 20 metrów przed zakrętem po tej stronie, w którą należy skręcić), żółty trójkąt, którym może być oznaczony wyjątkowo trudny i niebezpieczny fragment trasy (np. stromy zbieg) i niebieski kwadrat, który informuje zawodnika: biegnij prosto, jesteś na dobrej drodze :)
O jak odległośćCanicross jest dyscypliną sprinterską. Oznacza to, że właściwie nie ma tu żadnej kalkulacji - po prostu: na ile to możliwe trzeba pruć do przodu ile fabryka dała. W praktyce wygląda to oczywiście różnie - wszystko zależy od psa i kondycji człowieka. Generalnie mówiąc o canicrossie mówimy o biegach na dystansach od 1,5 do 10 km.
P jak PiesBez psa nie ma canicrossu. To oczywiste. Ale przytoczę tu jeszcze pierwszy punkt na długiej liście "Regulaminu sportowych wyścigów psich zaprzęgów" (patrz literka R):
Pies jest najwyższym dobrem we wszystkich dyscyplinach sportu psich zaprzęgów. Zasada jest też taka, że startują psy, które ukończyły rok. Czy są jakieś obostrzenia dotyczące ras? Niech odpowiedzią będzie poniższe zdjęcie, na które trafiłam przeglądając galerie z zawodów w Minikowie :)
R jak RegulaminChodzi o "Regulamin sportowych wyścigów psich zaprzęgów". Lektura obowiązkowa.Właściwie jest w nim zawarte wszystko i chcąc startować w canicrossie warto się z zapoznać z całością, aby potem nie być niczym zaskoczonym czy rozczarowanym, kiedy z powodu jakiegoś niedopatrzenia nie zostaniemy dopuszczeni do startu. Oczywiście przepisy dotyczą wszystkich dyscyplin zaprzęgowych, trzeba więc wyłuskać te, które dotyczą canicrossu: szczgólnie uważnie należy zatem przeczytać podrozdział
3.A (str. 13 dokumentu). Regulamin znajduje się
TU.S jak Stake-outTo specjalnie wyznaczone miejsce, w którym przebywają zawodnicy oraz psy przed i po starcie. To miejsce, w którym można też bezpiecznie zostawić uwiązanego psa. Ja nie zostawiam Flicki, ale trzeba pamiętać, że zawodnik startujący w canicrossie ma jednego psa. Maszerzy, którzy mają wielopsie zaprzęgi - po prostu muszą mieć miejsce, w którym psy będą czekały, jadły, odpoczywały.
T jak TerminyAktualnego kalendarza zawodów zawsze szukajcie na głównej stronie
mushing.plNie ma tam jednak zawodów łódzkich (patrz literka Ł). Generalnie cały październik i listopad są naszpikowane startami. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja chciałabym zwrócić Waszą szczególną uwagę na zawody na warszawskich Młocinach. To będzie jubileuszowa edycja i organizator zapowiada, że będzie ze wszech miar wyjątkowa. Na Młocinach nie ma Pucharu Polski. Jest jedynie Liga Zaprzęgowa, co oznacza, że może tam wystartować KAŻDY. Wszelkie informacje o zawodach na Młocinach znajdziecie
TU.U jak uprzążTu nie ma wielkiej dowolności. Regulamin (patrz literka R) dokładnie wszystko określa - pies musi mieć uprząż, z której się nie wydostanie, biegacz pas, a parę musi łączyć amortyzowana lina, która po rozciągnięciu nie może być dłuższa niż 2,5 metra.
W jak Wieczór MaszeraKiedyś próbowałam znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego zawody psich zaprzęgów są zwykle dwudniowe (patrz literka Z). I gdzieś przeczytałam jakże oczywistą odpowiedź: "żeby można było zrobić wieczór maszera". Cóż, nie powiem Wam, jak wyglądają te spotkania, bo dotąd nie miałam przyjemności być na żadnym. Mam nadzieję, że w pierwszy weekend października to się zmieni. I że spotkam tam też kogoś z Was ;)
Z jak ZawodySą zwykle dwudniowe. Start jest wówczas każdego dnia i do ostatecznej klasyfikacji sumuje się wszystkie uzyskane czasy. Poszczególne starty mogą odbywać się na tym samym lub na różnych dystansach (patrz literka O). Canicross jest zawsze jedną z wielu dyscyplin, w których zmagają się psio-ludzkie zespoły.
Jeśli zabrakło Wam czegoś w tym zestawieniu, śmiało piszcie - postaram się uzupełnić.
fot.(1,3):
Izabela Gettel>>>ZOBACZ TAKŻE:Canicross i moja psiówka wyścigówka